Na pozwolenie na broń w aplikacji mObywatel będziemy musieli jeszcze poczekać

Aplikacja mObywatel, która od kilku lat zyskuje na popularności w Polsce, umożliwia dostęp do wielu ważnych dokumentów w formie cyfrowej. Dzięki niej użytkownicy mogą korzystać z dokumentów takich jak dowód osobisty, prawo jazdy czy legitymacja studencka, bez konieczności posiadania ich w formie fizycznej. Jednakże, mimo dynamicznego rozwoju platformy, jeden z dokumentów, który mógłby szczególnie ułatwić życie niektórym użytkownikom – pozwolenie na broń – wciąż nie doczeka się wdrożenia.

Pozwolenie na broń w mObywatelu? Brak podstaw prawnych…

W odpowiedzi na poselską interpelację skierowaną do Ministerstwa Cyfryzacji, dotyczącej możliwości wprowadzenia cyfrowej wersji pozwolenia na broń w mObywatelu, sekretarz stanu Dariusz Standerski wyjaśnił, że brak jest obecnie podstaw prawnych do takiego rozwiązania. Choć temat był już omawiany na spotkaniach z przedstawicielami Policji, nie podjęto żadnych działań legislacyjnych w tej sprawie. W związku z tym zespół odpowiedzialny za rozwój aplikacji skupił się na wdrażaniu innych usług i dokumentów, co stawia środowisko strzeleckie w pozycji oczekiwania na zmiany, które wydają się odległe.

– Na spotkaniu 5 kwietnia br. z przedstawicielem Policji rozmawiano o możliwości wdrożenia dokumentu pozwolenia na broń w aplikacji mObywatel. Przedstawiciel Policji zwrócił wówczas uwagę, że nie ma podstaw prawnych do przekazania informacji z rejestru do aplikacji mObywatel oraz nie ma planów legislacyjnych w tym zakresie – wskazano w odpowiedzi.

Ministerstwo Cyfryzacji deklaruje gotowość do wdrożenia nowych dokumentów w mObywatelu, pod warunkiem że będą spełnione określone kryteria:

  • Uzasadniona potrzeba biznesowa,
  • Brak istotnych ograniczeń prawnych czy technicznych.

Priorytety aplikacji mObywatel – niestety bez czerwonej książeczki

Zespół odpowiedzialny za rozwój aplikacji, w obliczu braku możliwości prawnych włączenia dokumentu dotyczącego pozwolenia na broń, skupił się na innych projektach. W ostatnim czasie wprowadzono m.in. dokumenty takie jak prawo wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty oraz legitymację inżyniera budownictwa, a także usługi związane z bezpieczeństwem w sieci, bonem energetycznym i alertem powodziowym.

Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że jest otwarte na współpracę w zakresie wdrożenia pozwolenia na broń w przyszłości. Wiceminister wskazał, że pierwszy krok to złożenie wniosku przez zainteresowaną stronę za pośrednictwem platformy wspolpraca.mobywatel.gov.pl. Na tej podstawie możliwe będzie zawarcie porozumienia i rozpoczęcie prac wytwórczych.

Kiedy pozwolenie na broń w mObywatelu?

Brak możliwości dodania pozwolenia na broń do aplikacji mObywatel to kolejny przykład, w którym środowisko strzeleckie w Polsce musi zmierzyć się z brakiem priorytetowego traktowania przez administrację. Mimo technologicznej gotowości aplikacji, przeszkody prawne i brak inicjatyw legislacyjnych sprawiają, że strzelcy muszą nadal polegać na tradycyjnych formach dokumentacji, co nie tylko utrudnia codzienne funkcjonowanie, ale również ogranicza potencjalne korzyści płynące z cyfryzacji.

Środowisko strzeleckie w Polsce wciąż jest postrzegane przez pryzmat okazjonalnych incydentów, z którymi nie ma związku. Strzelcy sportowi, myśliwi i kolekcjonerzy od lat starają się pokazać, że są odpowiedzialną i świadomą grupą, która dba o bezpieczeństwo i przestrzeganie przepisów. Jednak mimo tych starań, często odnoszą wrażenie, że są traktowani jako „niewygodna” grupa społeczna.

Aby zmienić ten obraz i zapewnić większą zauważalność oraz szacunek, środowisko strzeleckie musi liczyć na współpracę z administracją oraz podjęcie działań legislacyjnych, które otworzą drogę do nowoczesnych rozwiązań. Dodanie pozwolenia na broń do mObywatela mogłoby być krokiem w stronę normalizacji i uznania tej grupy za pełnoprawną część społeczeństwa, która zasługuje na takie same udogodnienia jak inne środowiska. Jednak, póki co, droga do tego celu wydaje się daleka.

W aplikacji mObywatel, za dodaniem pozwolenia na broń w formie cyfrowej zagłosowało prawie 44  tyś osób. Drugi w kolejności wniosek (podpis elektroniczny) otrzymał 26 tyś głosów.